Igrzyska Olimpijskie w Paryżu 2024Igrzyska Olimpijskie w Paryżu 2024
Po zakończeniu igrzysk w Paryżu, wioska olimpijska ma zostać zaadaptowana na cele mieszkaniowe / fot. shutterstock

2024-07-01

To mają być najbardziej ekologiczne igrzyska olimpijskie w historii. Tak przynajmniej zapowiadają organizatorzy imprezy, która odbędzie się latem w Paryżu. Na papierze deklaracje wyglądają imponująco, eksperci mają jednak sporo wątpliwości. Pojawiają się nawet oskarżenia o greenwashing, czyli zieloną ściemę.

Lipcowym igrzyskom organizowanym przez stolicę Francji towarzyszą niezwykłe oczekiwania, nie tylko natury sportowej, ale też ekologicznej.

Zgodnie ze strategią zrównoważonego rozwoju, opracowaną przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, a także kierując się własnymi ambicjami, Paryż zadeklarował klimatyczną neutralność wydarzenia, a nawet jego pozytywny wpływ na środowisko.

Dziś już wiadomo, że cele te były nierealistyczne, dlatego zostały zastąpione narracją w większym stopniu przystającą do rzeczywistości.

Dwa razy mniej dwutlenku węgla niż w Londynie i Rio

Organizatorzy olimpiady deklarują obecnie ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o połowę w porównaniu z igrzyskami organizowanymi w poprzednich latach.

Jak podaje serwis wodnesprawy.pl, przewidywany ślad węglowy ma wynieść 1,58 mln ton ekwiwalentu dwutlenku węgla. W 2016 roku w Londynie wartość ta osiągnęła pułap 3,6 mln ton, a cztery lata wcześniej w Rio de Janeiro - 3,4 mln ton.

Aby sprostać tym zamierzeniom, miasto chce w maksymalnym stopniu przejść na zasilanie imprezy prądem z odnawialnych źródeł energii, takich jak wiatr, woda i słońce.

Dodatkowo nacisk ma zostać położony na transport publiczny oraz samochody elektryczne do przewozu sportowców i gości. Jeden ze sponsorów igrzysk, znany koncern motoryzacyjny, ma w związku z tym przekazać flotę „elektryków” liczącą blisko 3 tysiące pojazdów.

A propos sponsorów – portal smoglab.pl zwraca uwagę, że wśród firm wykładających pieniądze na igrzyska nie ma ani jednego potentata z branży paliw kopalnych, co także jest dużą nowością jeśli chodzi o sportową imprezę najwyższej rangi.

basen olimpijskifot. dylan nolte on Unsplash

Stadiony z recyklingu, wioska olimpijska dla ludzi

Ma też zostać ograniczony rozmach inwestycyjny, który nieodłącznie kojarzy się z organizowanymi wcześniej igrzyskami i innymi wydarzeniami sportowymi tej rangi (jak choćby mistrzostwa świata w piłce nożnej).

Wedle zapowiedzi, aż 95 procent obiektów, które będą areną zmagań sportowców, już istnieje lub też ma być konstrukcjami wzniesionymi czasowo. Tylko jeden duży budynek, basen olimpijski, jest budowany całkowicie od zera.

Co ważne, prowadzone inwestycje mają w maksymalnym stopniu wykorzystywać technologie niskoemisyjne oraz materiały pochodzące z recyklingu – przykładem są choćby tysiące krzesełek wyprodukowanych z przekształconych odpadów.

Zapowiedziano już także, że wioska olimpijska, wybudowana w podparyskich miejscowościach Saint-Denis, Saint-Ouen-sur-Seine i L’Ile-Saint-Denis, po zakończeniu igrzysk zostanie zaadaptowana na cele mieszkaniowe dla około 6 tysięcy osób.

Łącznie z 3 tysięcy mieszkań, 25 procent ma trafić do sprzedaży na wolnym rynku, pozostałe zaś będą służyć jako lokale komunalne.

Ciekawostką, która wzbudziła znaczne kontrowersje, jest brak klimatyzacji w budynkach wioski. Także i w tym przypadku ponad walory użytkowe przedłożono kwestie związane z ochroną klimatu.

Zamiast prądożernych klimatyzatorów, obiekty mają być chłodzone lodowatą wodą pochodzącą ze źródeł zlokalizowanych 70 metrów pod powierzchnią ziemi.

Dodając do tego wydajną izolację, projektanci zapewniają, że wewnątrz uda się utrzymać temperaturę na poziomie nieznacznie tylko przewyższającym 20 stopni Celsjusza, mimo spodziewanych latem upałów sięgających do 40 stopni Celsjusza w cieniu.

Warto dodać, że obiekty te w głównej mierze zostały wybudowane z drewna. Jest to główny materiał konstrukcyjny wszystkich budynków liczących mniej niż osiem pięter.

bieżna na stadioniefot. Tirza van Dijk on Unsplash

Roślinna rewolucja w olimpijskim menu

Kolejną innowacją jest nacisk położony na kuchnię roślinną – tego typu menu ma dominować w ofercie kulinarnej dla milionów gości. Czy dla sportowców również?

Tu rewolucji nie będzie, niewątpliwie jednak zauważalna jest ewolucja. Jak niedawno podawał serwis „Trójki” Polskiego Radia, dania wegetariańskie i wegańskie będą stanowić w jadłospisie olimpijskim 33 procent.

Wymienia się wśród nich takie specjały, jak risotto z komosy ryżowej, warzywne musli oraz indyjski dahl z zielonej soczewicy.

Co ważne, zdecydowana większość posiłków ma zostać przygotowana z lokalnych, francuskich produktów. Chodzi nie tylko o wsparcie miejscowego sektora rolnego, ale też skrócenie łańcucha dostaw, co również będzie miało korzystny wpływ na emisyjność igrzysk.

Ile w tym ekologii, a ile ekościemy?

Choć wiadomo już, że pod względem ekologicznym paryskie igrzyska przebiją wszystkie poprzednie imprezy tego typu, nie brakuje kontrowersji, a nawet oskarżeń o greenwashing.

Wątpliwości dotyczą choćby emisyjności. Serwis smoglab.pl przypomina, że pierwotne zapowiedzi dotyczące neutralności klimatycznej zastąpiono zdecydowanie mniej ambitną deklaracją redukcji emisji o połowę.

1,5 miliona ton dwutlenku węgla to wciąż dużo, a w dodatku nie wiadomo dokładnie, na czym bazują szacunki.

SmogLab przywołuje w tym kontekście wypowiedź Alexandre’a Joly’ego, eksperta do spraw energii i klimatu w organizacji ekologicznej Éclairciesa, który mówił stacji France24: – Metodologia zastosowana do ustalenia docelowej emisji 1,5 mln ton dwutlenku węgla nie została upubliczniona. Nie wiemy, na jakich założeniach się ona opiera.

Inną kontrowersją, również poruszoną przez France24, są koszty środowiskowe związane z budową olimpijskiej infrastruktury. W skali globalnej nie są one duże, ale w lokalnej – zauważalne.

Przykładowo, powstanie basenu olimpijskiego wiązało się z likwidacją miejscowych ogrodów społecznych. Aby zaś wybudować kwatery dla dziennikarzy, trzeba było wyciąć aż 7 hektarów parku, w którym rosły 40-letnie drzewa.

SmogLab podaje, że wątpliwości budzi też sposób kompensacji śladu węglowego przez sadzenie nowych drzew. Eksperci podkreślają, że metoda ta nosi znamiona greenwashingu, nie niweluje bowiem skutecznie strat doświadczanych przez środowisko i klimat.

panorama Paryżafot. Xuan Nguyen on Unsplash

Paryż chce być piękny, czysty i zielony. Mieszkańcy mają wątpliwości

Warto dodać, że przygotowując się do igrzysk, ale też w trosce o zrównoważony rozwój, władze Paryża już wiele lat temu podjęły szereg działań proekologicznych. Duża w tym zasługa lewicowej polityczki Anny Hidalgo, która jest merem miasta od 2014 roku.

Konsekwentnie realizuje ona plan „czyszczenia” kolejnych obszarów z samochodów i przekształcania ich w strefy typowo piesze, a w dodatku tonące w zieleni. Stosowane wyłączenia ruchu mają charakter stały, a także czasowy – w wybrane dni tygodnia.

Jednym ze sztandarowych projektów było zamknięcie trasy przebiegającej wzdłuż Sekwany, którą dziennie poruszało się około 70 tysięcy samochodów. Aczkolwiek, jak podaje bankier.pl, z analizy wykonanej przez francuski Instytut Polityki Publicznej wynika, że uzyskany dzięki temu efekt był pozorny.

Ruch samochodowy w całości przeniósł się znad Sekwany na inne arterie, przebiegające przez gęściej zaludnione obszary, narażając na zanieczyszczenie powietrza jeszcze większą liczbę mieszkańców.

Warto dodać, że sami paryżanie do wprowadzanych zmian podchodzą sceptycznie. Z sondażu, którego wyniki przytacza bankier.pl wynika, że tylko co trzeci mieszkaniec żywi przekonanie, iż miasto stało się piękniejsze, a zaledwie 19 procent uważa, że rozwija się ono w odpowiednim kierunku.

share-icon Podziel się artykułem ze znajomymi
Piotr Brzózka
Piotr Brzózka

Dziennikarz, autor tysięcy publikacji o tematyce ekonomicznej, politycznej, społecznej oraz medycznej. Przez 15 lat związany z "Dziennikiem Łódzkim" i "Polska TheTimes". Z wykształcenia socjolog stosunków politycznych, absolwent Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego. Po godzinach fotografuje, projektuje, maluje, tworzy muzykę...

Komentarze
chevron-down