Jak spakować walizkę nie tylko na długie wakacje? Porady

2024-06-13

Lato to nie tylko okazja do tygodniowych wakacji all inclusive, ale także tańszych i coraz popularniejszych city break. Pakowanie się na takie okazje wymaga szczególnej wprawy.

Trochę dłuższy weekend, słońce, plaża czy miasta skąpane w słońcu wystarczą, by podładować baterie. Na krótsze wyjazdy szukamy tańszych opcji, a to już wiąże się z zabraniem ze sobą do samolotu tylko bagażu podręcznego. 

Można dokupić pierwszeństwo wejścia do samolotu, bo w tę usługę jest wliczony dodatkowy bagaż, jednak w niektórych tańszych liniach może być ona nawet trzykrotnie droższa niż bilety lotnicze w obie strony. 

Dlatego warto przemyśleć, jakich ubrań potrzebujemy na krótki wyjazd i spróbować spakować się w bagaż podręczny.

Właściwy wymiar bagażu to podstawa

Jeśli czeka nas dłuższa podróż z lotniska do miejsca docelowego i dłuższy spacer po mieście przed zakwaterowaniem, to zdecydowanie najwygodniejszy będzie plecak. 

Zwłaszcza jeśli czeka nas spacer po brukowanych uliczkach, na których małe walizki na kółkach kompletnie się nie sprawdzają. 

Z plecakiem wygodnie też przemieszczać się po korytarzach metra, bo nie zawsze ruchome schody działają, a wniesienie torby po paryskich czy sztokholmskich schodach wymaga często sporo siły. 

W Internecie bez problemu można nabyć tak uszyte plecaki, że spełniają wytyczne tanich linii lotniczych co do wymiaru bagażu. Najmniejszy bagaż mogą ze sobą zabrać podróżujący tanimi liniami, ale nie tylko nimi:

• Norwegian: 30x20x38 cm, 10 kg,
• Wizzair: 40x30x20 cm, 10 kg,
• Ryanair: 40x20x25 cm, 10 kg,
• British Airways: 40x30x15 cm, 23 kg,
• EasyJet: 45x36x20 cm, 15 kg.

Nieco większy bagaż podręczny mogą ze sobą zabrać podróżni korzystający z usług rodzimego LOT-u, bo jego dozwolone wymiary to 55 cm wysokości, 40 cm szerokości i 23 cm głębokości. Taki bagaż może ważyć do 8 kg.

Podobne rozmiary mają bagaże podręczne następujących linii:

• Enter Air: 55x40x20 cm, 5 kg,
• Jet Airways: 55x35x25 cm, 10 kg,
• Lufthansa: 55x40x23 cm, 10 kg,
• SAS: 55x40x23 cm, 8 kg,
•  Air France: 55x35x25 cm, 12 kg,
• ITA Airways: 55x35x25 cm, 8 kg,
• Qatar Airways: 50x37x25 cm, 7 kg,
• Emirates: 55x38x22 cm, 7 kg,
• Armenian Airlines: 55x40x20 cm, 7 kg,
•  Aegean Airlines: 56x45x25 cm, 8 kg.

fot. Alice Donovan Rouse on Unsplash

Jednak kilka linii lotniczych pozwala zabrać ze sobą na pokład – oprócz bagażu podręcznego – dodatkową torbę, w której może się pomieścić m.in. laptop lub inna drobna elektronika:

• Widerøe: 55x40x20 cm + 40x30x15 cm (np. laptop), 8 kg łącznie,
• Swiss: 55x40x23 cm, 8 kg + 40x30x10 cm (np. laptop),
• KLM: 55x35x25 cm + torba laptop 40x30x15 cm, łącznie do 12 kg,
• Air Baltic: 55x40x23 cm + 30x40x10 cm, 8 kg łącznie.

Rolowanie i składanie ubrań podczas pakowania

Jeśli już mamy do dyspozycji plecak o odpowiednich wymiarach, to pozostaje nam wybór sposobu pakowania ubrań. 

Podróżni tanich linii lotniczych dzielą się na zwolenników rolowania koszulek, spodenek czy sukienek i na tych, którzy wolą układać gładko jedną warstwę ubrań na drugiej. Która opcja jest lepsza? 

Przy rolowaniu ubrań, głównie damskich o mniejszych rozmiarach, można więcej ich zapakować do plecaka, zwłaszcza gdy każdą koszulkę zrolujemy i do tego ściśniemy ją gumką, by t-shirty były ciasno zapakowane. 

Niestety, nie jest to idealna metoda pakowania. Musimy liczyć się z tym, że ubrania będą bardziej wygniecione po rolowaniu niż po ułożeniu poskładanych warstwowo. 

Jeśli decydujemy się na rolowanie, zapomnijmy o rzeczach uszytych z płótna, lnu czy innych łatwo ulegających zagnieceniom materiałów. Jednak albo elegancja, albo więcej ubrań.

Znacznie lepiej znoszą podróż ubrania ułożone w plecaku warstwowo. Warto grubsze rzeczy, np. bluzy czy spodnie, ułożyć na bocznej ściance plecaka, czyli tej, która dotyka pleców. 

Wówczas nie tylko zyskujemy więcej wolnego miejsca, ale też nic nas nie uwiera przy noszeniu plecaka. Przede wszystkim jednak warto położyć twarde i spore rzeczy, jak buty, na spodzie plecaka, oczywiście bliżej ścianki, na której nie ma szelek. 

Pozostałą przestrzeń na dnie plecaka można wypchać skarpetkami czy bielizną. Są one również doskonałymi wypełniaczami każdej wolnej przestrzeni w plecaku. 

Warto pamiętać, by już przy układaniu pierwszych warstw ubrań nie zostawiać wolnych przestrzeni po bokach plecaka. 

Każde kilka centymetrów jest na wagę złota, więc – poza bielizną i skarpetami – luki można uzupełnić strojem kąpielowym czy koszulką do spania, która nawet jeśli się pogniecie, nie zaszkodzi naszej elegancji.

fot. Ashim D’Silva on Unsplash

Kosmetyki do samolotu na specjalnych warunkach

Chociaż – zgodnie z zasadą podróżujących z plecakami – cięższe rzeczy kładziemy na dół, to kosmetyki warto przewozić na górze bagażu. Dlaczego? Bo i tak musimy je wypakować do kontroli celnej. 

A im szybciej uda nam się wypakować na taśmę wszystkie konieczne rzeczy, tym krócej inni podróżni będą oczekiwać na kontrolę. To samo dotyczy powerbanków czy innych urządzeń elektronicznych, zwłaszcza tych zawierających baterie. 

Wracając jednak do kosmetyków – również one muszą być odpowiednio zapakowane. W większości linii lotniczych można je przewozić tylko w przezroczystej, plastikowej kosmetyczce o wymiarach 20x20 cm. 

Dotyczy to szamponów, mydeł w płynie, płynów do demakijażu czy perfum. Każdy kosmetyk musi się zmieścić w butelkach o pojemności do 100 ml, a łączna ilość płynów nie może być większa niż 1 litr. 

Warto pamiętać, że w bagażu podręcznym nie można przewozić substancji łatwopalnych, a do nich kontrola celna na niektórych lotniskach zalicza lakier do włosów. Trzeba więc brać poprawkę na to, że pozostanie on na lotnisku.

Natomiast jeśli chcemy zabrać ze sobą lekarstwa, to należy pamiętać o kilku zasadach. Leki powinny być przewożone w osobnej saszetce, najlepiej w oryginalnym opakowaniu. 

Należy także pamiętać o tym, by zabrać ze sobą recepty oraz zaświadczenie lekarskie, zwłaszcza jeśli choroby wymagają podawania leków w formie zastrzyków.

Skaner na lotnisku sprzymierzeńcem podróżnych

Jednak coraz więcej lotnisk wychodzi naprzeciw potrzebom podróżujących i montuje specjalne skanery, które tworzą trójwymiarowy obraz bagażu. 

Umożliwia to przechodzenie przez kontrolę z kosmetykami schowanymi w bagażu i – co najważniejsze – zwiększenie ich łącznej pojemności do 2 litrów.

Częściowo z takiego skanera korzystają już celnicy na lotnisku w Monachium, we Frankfurcie na tzw. szybkich pasach ruchu, w Amsterdamie, Eindhoven, Rzymie (Fiumicino), Mediolanie (Milano Linate, Milano Malpensa), Helsinkach, Madrycie, London City, Luton, Gatwick, Heathrow. 

W tym roku w skanery ma zostać wyposażone także lotnisko w Palma de Mallorca, a w przyszłym w Maladze. Natomiast na 2026 rok zaplanowany jest zakup skanera przez lotniska na Gran Canaria, Teneryfie Południowej, Fuerteventurze, Lanzarote, Minorce, Ibizie oraz w Alicante, Walencji i Bilbao. 

Warto więc sprawdzić przed wylotem na city break, jakie są wytyczne poszczególnych lotnisk co do przewożenia płynów. Mogą nas one mile zaskoczyć.