Pies na kanapie w świątecznym otoczeniuPies na kanapie w świątecznym otoczeniu
Najlepsze świąteczne prezenty dla psa to takie, które sprawią mu radość od razu / fot. Getty Images for Unpslash+

Już w listopadzie sklepy zaczęły zmieniać dekoracje. W wielu z nich rozbrzmiewały znane nam wszystkim kolędy. Pięknie udekorowane kolorowymi ozdobami choinki, migające na nich światełka oraz unoszący się dookoła zapach cynamonu i pomarańczy… Wszystko to oznacza, że święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami… Wraz z nadchodzącymi świętami dzieci piszą listy do Mikołaja, a dorośli tworzą spisy prezentów dla najbliższych.

Niezmiernie mi miło, że coraz częściej wśród najbliższych, na liście prezentowej znajdują się zwierzęta domowe. Wśród nich są psy, koty, świnki morskie (obecnie kawie domowe), chomiki i inne mieszkające w ludzkich domach zwierzęta.

Przez ostatnie dziesięciolecia pies (Canis familiaris), którego bezpośrednim przodkiem jest wilk (Canis lupus), z poddanego człowiekowi „pracownika” stał się pełnoprawnym członkiem ludzkich rodzin. Dziś wiemy już, że każdy pies odczuwa emocje oraz ból i nie jest tylko wykonawcą poleceń człowieka, ale rozumnym i myślącym zwierzęciem, które w fantastyczny sposób towarzyszy człowiekowi w jego codziennym życiu.

Jaki prezent powinien dostać pies pod choinkę?

I w taki właśnie sposób pies „wylądował” na liście najbliższych członków rodziny, któremu bezwzględnie podczas świąt należy się prezent od Mikołaja. Tu rodzi się moje pierwsze pytanie, jaki prezent powinien dostać pies? Bo to, że większość psów dostanie prezent, jest pewne!

Na wstępie powinnam wytłumaczyć, że psy nie mają poczucia wartości pieniądza. Oczywiście poczucie wartości mają, ale nie w ludzkim rozumieniu. Dla nich zjedzony banknot o nominale 500 złotych ma taką samą wartość jak zjedzony kawałek zeszłorocznej gazety. Papier to papier – tak widzi to pies, jeden trochę smaczniejszy niż drugi.

Psy nie są też gadżeciarzami – to nasza ludzka domena. Pamiętam jak kilkanaście lat temu poproszono mnie o wywiad na temat piwa dla psów. Przyznam, że sama byłam zdziwiona, że człowiek wymyślił piwo dla psów… oczywiście bezalkoholowe, ale jednak…

Przez setki lat psy istniały bez piwa i miały się świetnie, zatem nie jest ono niezbędne z ich punktu widzenia. Z punktu widzenia niemalże każdego psa fajny spacer w ciekawe dla niego miejsce miałby co najmniej dziesięciokrotnie wyższą wartość niż skrzynka takiego piwa.

Wracając do pytania, jaki prezent powinien dostać pies pod choinkę, odpowiem w sposób bardzo prosty. Skoro chcemy sprawić psu przyjemność – to taki, z którego się ucieszy i będzie mógł skorzystać NATYCHMIAST. Pies – w odróżnieniu od większości ludzi – jest „tu i teraz”. Nie jest ważne to, co było przed chwilą, nie zastanawia się, co będzie za chwilę – korzysta w pełni z tego, co jest teraz.

To daje nam pewnego rodzaju analogię do małych dzieci. Dwulatek, prawidłowo wychowywany, zapytany czy chce kosteczkę czekolady teraz, czy całą tabliczkę za pięć minut, z dużym prawdopodobieństwem wybierze tę kosteczkę teraz. Pies w poczuciu „tu i teraz” żyje cały czas i warto o tym pamiętać wybierając chociażby dla niego prezent.

psy w ubrankach

fot. Getty Images for Unsplash+

Co najczęściej wybieramy na prezent dla psa?

Przeanalizujmy zatem kilka podstawowych prezentów, które opiekunowie wybierają dla swoich czworonożnych członków rodziny. Konkretnie dla psów.

Smycz i obroża dla psa

Smycz i obroża są często wybierane jako prezent dla psa. Oferta jest tak szeroka, że żaden opiekun nie jest w stanie jednoznacznie i natychmiast zdecydować, który komplet wybrać. Smycze, podobnie jak obroże, różnią się materiałami, z którego są wykonane, wzorem, jaki na nich widnieje oraz długością (w przypadku smyczy).

Z punktu widzenia psa znaczenie ma tylko i wyłącznie długość smyczy. Można powiedzieć, że cała reszta jest prezentem dla samego opiekuna. Pies nie doceni, że na smyczy znajdują się piękne choinki czy też śniegowe bałwanki.

Długość smyczy ma dla psa znaczenie. Jeśli do tej pory korzystaliśmy ze smyczy metrowej a zakupimy trzymetrową, pies zdecydowanie doceni swój komfort. Tyle, że nadal nie jest to dla niego atrakcyjny prezent. Dlaczego?

Dlatego, że jest tu i teraz – pokażemy mu tę smycz i co się stanie? Spojrzy na nią z pytaniem wymalowanym na pyszczku: „idziemy na spacer?” lub też „a co to jest?”. Prezent odłożony w czasie i tzw. praktyczny nie spotka się z wielką radością psa.

Ubranko na zimę dla psa

Podobnie jak w powyższym przypadku. Ofert do wyboru, do koloru. Wybierając dla psa ubranie na zimę, kierujmy się jego praktycznością. Proste, ciepłe, wygodne (to najważniejszy czynnik) oraz nieprzemakalne. Puszki, dżeciki i świecidełka na kapturkach są zbędne – nie dość, że pies nie ma poczucia estetyki, to dodatkowo mogą one wpłynąć na jego komunikację z innymi psami.

Jeśli inny pies spotka naszego psa ubranego w ekskluzywny, błyszczący kombinezon z nadmiarowym puszkiem na kapturze, może się naprawdę przestraszyć i zareagować irracjonalnie, np. zaatakować. I znów – prezent praktyczny, pies z niego skorzysta, ale nie będzie radości w momencie otrzymania prezentu, a przecież nie o to nam chodzi.

pies gryzie gryzak

fot. Jonathan Göhner for Unsplash

Zabawka pluszowa, sznurkowa czy gumowa

Tutaj też każdy opiekun może „poszaleć”. Zabawek dla psów jest niemalże tyle, co dla dzieci. Sklepy wypełnione są nimi po brzegi. Są różnorodne i wykonane z wielu materiałów. Z mojego punktu widzenia to jeden z bardziej trafionych prezentów dla psa.

Pod warunkiem oczywiście, że pies lubi się bawić zabawkami. Są też takie psy, które ten prezent zepsują w pięć minut. Ale wiecie co? One tego nie żałują! Wielką radością jest móc rozszarpać pluszowego misia! Zabawka na pewno ucieszy większość psów, zatem jej wybór będzie dobrym kierunkiem.

Gryzak spożywczy dla psa

Przykładowo wędzone ucho wołowe lub wieprzowe, preparowana noga sarny, kopytko wołowe itp. - tego typu prezenty preferuję najbardziej. Psy, które ze mną mieszkają, corocznie dostają tego typu prezent. Cieszą się za każdym razem tak samo.

Dodatkowo wybieram im takie gryzaki, którymi mogą się zająć przez całą wigilię, gdy my wraz z rodziną siedzimy przy stole. Nie wkładam prezentu pod choinkę, nie pakuję w piękny papier – one dostają swój prezent już wcześniej, zanim przyjdzie rodzina i przyjaciele.

Nie wyobrażam sobie nie kupić im gryzaków – gryząc je, rozładowują stres związany z licznymi zmianami w domu w trakcie świat. Zaspokajam też jedną z ważniejszych potrzeb każdego psa – potrzebę żucia.

Smycze, obroże, wygodne posłania, ubrania na zimę – również są potrzebne i bardzo ważne w codziennym życiu z psem. Nie uciekajmy też od tych prezentów. Dodajmy jednak do niego coś, z czego nasz czworonożny członek rodziny będzie mógł skorzystać natychmiast – zabawkę bądź gryzak.

Pamiętajmy, że ich poczucie wartości jest odmienne od naszego – ludzkiego.

Wspaniałych prezentów dla Was i dla Waszych psów.

Spokoju i uśmiechu podczas całych Świąt Bożego Narodzenia.

share-icon Podziel się artykułem ze znajomymi
Aleksandra Zawadzka-Glinka
Aleksandra Zawadzka-Glinka

Behawiorysta zwierząt towarzyszących, instruktor szkolenia psów Alteri. Od 2009 roku prowadzi zajęcia praktyczne z psami i kotami, organizuje wykłady
i warsztaty z zakresu komunikacjimiędzygatunkowej. Członek Stowarzyszenia Behawiorystów i Trenerów COAPE oraz Rady Nadzorczej Fundacji
„Iskierka”, gdzie  wraz z przyjaciółmi niesie pomoc zwierzętom oraz współorganizuje zajęcia edukacyjne dla dzieci i młodzieży z zakresu prawidłowej
opieki nad zwierzętami. Prywatnie szczęśliwa opiekunka trzech kotów i trzech psów. W 2022 roku napisała książkę „Zamieszka(ł) ze mną kot”...

Komentarze
chevron-down