perfumy leżące na różowym tleperfumy leżące na różowym tle
Zapachy uruchamiają w nas szereg wspomnień i emocji, zarówno tych dobrych, jak i złych / fot. Vladimir Razgulyaev on shutterstock

2024-03-12

„Kobieta bez perfum to jak kobieta bez przyszłości”, „Perfumy, które nosi kobieta, mówią więcej o niej samej niż jej charakter pisma” – te słynne powiedzenia Coco Chanel i Christiana Diora stały się mottem w branży perfumeryjnej – pisze Daria Gniezdowska, Business Development Manager w Naturze, szkoleniowiec w branży perfumeryjnej, która doświadczenie w dziedzinie perfumiarstwa zdobywała w domach mody Dior, Guerlain oraz w École EMA SUP w Paryżu.

Wody, toaletowe, wody perfumowane, puder ryżowy, olejki perfumowane do włosów, wody kolońskie, woski perfumowane… tyle produktów, synonimów piękna i wyrafinowania, które zostały odebrane dandysom i elegantom ostatnich dziesięcioleci XIX wieku. 

W dobie królowania higieny i produktów pierwszej potrzeby, perfumy stopniowo zaczęły z nimi rywalizować, obarczone ciążącą na nich nutką grzechu. Stopniowo zaczęły być postrzegane nie tylko jako element uwodzenia zarezerwowany dla elit arystokratycznych, ale stały się niezbędnym czynnikiem wyróżnienia, podkreślenia przynależności do danej klasy społecznej. Wielcy kreatorzy mody „ubierali” nimi swoje kolekcje i marki odzwierciedlając w nich ideę swojego geniuszu, wizji, misji i filozofii.

W ciągu dziesięcioleci perfumy jednak zdemokratyzowały się, stały się powszechnie dostępne i na każdą kieszeń. Sprawiło to pojawienie się przemysłu perfumeryjnego i wykorzystanie do produkcji syntetycznych składników. Jak się okazało, ten mariaż wyszedł na dobre zapachom i spowodował rozwój branży.


Czym jest zapach?

Patrick Suskind pisał w powieści „Pachnidło”: „Ludzie (…) mogą zamykać oczy na wielkość, na grozę, na piękno, i mogą zamykać uszy na melodie albo bałamutne słowa. Ale nie mogą uciec przed zapachem. Zapach bowiem jest bratem oddechu. Zapach wnika do ludzkiego wnętrza wraz z oddechem i ludzie nie mogą się przed nim obronić, jeżeli chcą żyć.

I zapach idzie prosto do serc i tam w sposób kategoryczny rozstrzyga o skłonności lub pogardzie, odrazie lub ochocie, miłości lub nienawiści. Kto ma władzę nad zapachami, ten ma władzę nad sercami ludzi”.

Zmysł powonienia przez wieki był ignorowany, nic o nim nie wiedziano – jak funkcjonuje, skąd się bierze, dlaczego jedne zapachy nas odpychają, a inne przyciągają. Zwiększone zainteresowanie zmysłem powonienia rozpoczęło się stosunkowo niedawno. Powonienie zaczęto definiować jako „zatopiony” zmysł, pozwalający nam na odbieranie komunikatów wychodzących z głębokiej podświadomości, nieracjonalne odczuwanie i przeczuwanie, z jednej strony naszych myśli, humorów i reakcji na świat zewnętrznym, z drugiej zaś - naszej sfery seksualnej i zmysłowej.

Jeśli ktoś da powąchać mężczyźnie perfumy kobiety, którą kochał, pojawi się błyskawicznie jej wspomnienie wraz z ciągiem emocji, które wzbudzała. Przypomni sobie lśnienie jej włosów, smak pocałunków. Zapach zakochania i uczuć, jakie do niej żywił, zostały odciśnięte na zawsze w pamięci jak tatuaż.

Wyobraźmy sobie, że każda inspiracja, wena twórcza jest związana nie tylko z pożądanym przedmiotem, myślą, ale również z konkretnym zapachem. O tym wszystkim dzisiaj zapominamy, choć najprawdopodobniej był moment na początku naszej cywilizacji, gdzie nasza „bystrość” i ostrość zapachowa stała na równi z dzisiejszym zmysłem wzroku.

Tę ogromną zdolność zapachową zachowały zwierzęta. Mają ją również niemowlęta, które „widzą” węchowo pierś matki. Od pierwszego dnia narodzin do ostatniego dnia życia towarzyszy nam zmysł powonienia, który umożliwia nam odczuwanie ogromnej ilości zapachów, rozległej bazy danych, której żaden komputer nie jest w stanie zapamiętać. 

Linia nowych perfum Harmoniq

Wszystkie nasze zapachy z dzieciństwa są pieczołowicie zakodowane, a nasz własny zapach na przestrzeni lat ulega częstym przeobrażeniom, począwszy od niemowlęcia, dziecka budującego swój pierwszy zamek z piasku, poprzez okres pierwszego niepokoju związanego z pójściem do szkoły, czas dojrzewania, buntowniczej młodości do wieku dojrzałego, aż po czas strachu przed śmiercią.

Powonienie jest naszym drogowskazem. Sygnalizuje nam, który zapach jest przyjemny, a który odpycha, określa kierunek naszych zainteresowań, przyjemności, wyborów, warunkuje nasze zmysły, kierując nas w stronę witalności albo zamykając nas w świecie depresji. Funkcjonujemy dzięki zapachowi i poprzez zapach. Dzięki niemu czujemy smak życia, radości, uniesień i doznań. Wzbudza w nas wibracje i dreszcze emocji.

Jedne z obecnych trendów konsumenckich na najbliższe lata pokazują, że to nasz ogólny dobrostan, zadowolenie, wellbeing będą decydować o zakupie i wyborze perfum. Jest to odpowiedź na coraz większy stres, w którym żyjemy. Pamiętajmy, że 70 proc. emocji, które odczuwamy, jest pobudzanych zapachem.

Wody toaletowe, perfumowane, a ekstrakt. Jak nosić zapachy?

Początkowo twórcy współczesnego perfumiarstwa otulili kobietę „Les concretes de parfum”, produktem o konsystencji tłustego, twardego wosku, wykonanym wyłącznie z rzadkich i niezwykle cennych składników naturalnych. 

Dla przykładu do pozyskania 1 kg czystej esencji z róży tureckiej zużywa się 900 kg płatków tego kwiatu. Koszty pozyskania takich surowców są niewyobrażalnie wysokie.

Nie każdy wie, że perfumiarz, artysta nazywany le Nez, czyli Nos, swoje dzieło sztuki odsłania najpierw w postaci ekstraktu perfum. I to jest prawdziwy obraz jego wizji, talentu i kreacji. Najczęściej te produkty mają min. 30 proc. stężenia substancji zapachowych. 

Aż połowa kompozycji jest zamknięta w podstawie piramidy olfaktorycznej, potocznie zwanej piramidą zapachu, co pozwala na uwalnianie zapachu na ciele nawet do 12-16 godzin. 

Ekstrakty są sprzedawane w bardzo małych pojemnościach, od 5 ml do 15 ml, i nigdy w sprayu. Niewiele marek sprzedaje je jednak ze względu na wysoką cenę i zmniejszający się popyt wynikający z braku wiedzy konsumentów.

Ekstrakty stały się punktem wyjścia do produkowania wód perfumowanych i toaletowych, które pełnią różne funkcje, o czym często zapominamy. Wody toaletowe ze swoją ulotnością i nietrwałością oraz rozbudowaną linią „głowy” w piramidzie olfaktorycznej służyć mają do perfumowania ubrań, wnętrz płaszczy, różnego rodzaju podszewek, szali tak, aby podbić zapach perfum wydzielany przez skórę. 

Natomiast wody perfumowane i ekstrakty są aplikowane bezpośrednio na ciało, w miejscach, w których przechodzą tętnice, czyli pulsująca strefa szyi, zgięcia łokci i kolan, skronie, nadgarstki oraz okolice pomiędzy piersiami. 

W połączeniu z temperaturą ciała emanowały dyskretnie zapach zaperfumowanej skóry przez długie godziny. Uzupełnieniem są perfumowane balsamy i kremy z tej samej linii, żele pod prysznic, perfumowane dezodoranty i zapachy do włosów. 

Każdy produkt z gamy ma rozbudowaną inną płaszczyznę w piramidzie olfaktorycznej po to, aby w idealnym połączeniu powstawało wrażenie, że osoba i perfumy stanowią jedność pod względem osobowości, stylu bycia, indywidualności i temperamentu.

Wody toaletowe – jako lekkie – są przeznaczone do noszenia w ciągu dnia. Ze względu na swoją ulotność rekomenduje się używanie ich co 3-4 godziny i spryskiwanie się nimi obficie i z odległości.

Perfumy skrywają wiele ciekawostek i tajemnic, a odkrywanie ich i opowiadanie o nich to jak pisanie o muzyce, krawiectwie, malarstwie, rzeźbie i w ogóle o sztuce. I tak jak w każdej tej dziedzinie są zarówno prawdziwi artyści, jak i mierni lub bardzo dobrzy rzemieślnicy.

share-icon Podziel się artykułem ze znajomymi
Daria Gniezdowska
Daria Gniezdowska

W branży perfumeryjnej działa aktywnie od ponad 20 lat. 10 lat mieszkała i pracowała we Francji. Zawodowo związana była m.in. z YSL, Lacoste, Boss, Sephora, Air France, Ecole Peyrefitte. Jest autorką artykułów prasowych i szkoleniowcem w branży perfumeryjnej. Bywa gościem programu „Kawa czy Herbata” biegle poruszając się w tematyce perfum. Doświadczenie w dziedzinie perfumiarstwa zdobywała w domach takich jak Dior, Guerlain  i Ecole EMA SUP w Paryżu (Ecole Superieur des Metieurs de  Luxe et de la Beaute). Obecnie realizuje się jako Business Development Manager w NATURA Sp. z o.o...

Komentarze
chevron-down