Piękne białe zęby to rzadkość w Polsce/fot.unsplash

Higiena jamy ustnej Polaków pozostawia wiele do życzenia. Aż 4 miliony naszych rodaków przyznaje, że nie myje zębów w ogóle, a około 800 tysięcy nie ma nawet własnej szczoteczki.

Dane Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego dotyczące uzębieniu Polaków nie napawają optymizmem. 99,1 proc. osób między 35. a 44. rokiem życia ma próchnicę – wynika z najnowszego raportu „Choroba próchnicowa i stan tkanek przyzębia populacji polskiej. Podsumowanie wyników badań z lat 2016-2019” zleconego przez Ministerstwo Zdrowia. Niewielkim pocieszeniem jest fakt, że wskaźnik ten uległ poprawie. Odsetek osób wolnych od próchnicy w poprzednich badaniach z 2010 roku wyniósł zaledwie 0,1 proc. Stan uzębienia młodzieży również jest daleki od zadowalającego. 93 na 100 nastolatków w wieku 18 lat ma ubytki próchnicowe.

Stomatolodzy nie mają wątpliwości – problem tkwi w nieprzestrzeganiu zasad higieny jamy ustnej. Próchnica jest chorobą, której trzeba przede wszystkim zapobiegać. Powiedzieć, że profilaktyka przeciwpróchnicowa w Polsce nie spełnia oczekiwań, to jakby nie powiedzieć nic. Niech przemówią liczby. 4 miliony Polaków nie czyści zębów, a około 800 tysięcy nie ma nawet własnej szczoteczki – czytamy w raporcie przygotowanym na zlecenie GSK Consumer Healthcare.

Twarda czy miękka?

Aby przeciwdziałać próchnicy, nie wystarczy zaopatrzyć się w dowolną szczoteczkę. Należy dobrać twardość włosia do stanu uzębienia, a ponadto opanować technikę szczotkowania i zadbać o systematyczność.

Kluczowe znaczenie ma sposób mycia zębów. Po pierwsze, liczy się dokładność. Jednakże większość Polaków poprzestaje na czyszczeniu siekaczy i kłów, pomijając mniej widoczne trzonowce – wynika z badań przeprowadzonych przez pracownię Zymetria na zlecenie Medicover Stomatologia. Po drugie, uzębienie trzeba myć pod kątem 45 stopni, odpowiednio dociskając szczoteczkę, nie za mocno i nie za lekko. Używając szczoteczki automatycznej, wystarczy przesuwać ją kolejno po zębach, przy klasycznej ważny jest także odpowiedni ruch – poziomy, w przód i tył lub wibrujący. W czasie szczotkowania powinno się także wymiatać bakterie z powierzchni języka, o czym nie zawsze pamiętamy. Po trzecie wreszcie, na mycie zębów powinno się przeznaczyć 2-3 minuty, a większość z nas ogranicza się do 40-60 sekund.

Nie bez znaczenia jest także wybór szczoteczki o odpowiednim stopniu twardości. Miękkie są przeznaczone dla osób, które cierpią na zapalenie przyzębia lub mają nadwrażliwe zęby. Średnie uchodzą za uniwersalne. Ze szczoteczek z twardym włosiem mogą natomiast korzystać pacjenci, u których szybciej tworzy się kamień nazębny.

Dwa razy dziennie czy po każdym posiłku?

Zgodnie z zasadami higieny jamy ustnej, wyznaczonymi przez stomatologów, szczotkowanie powinno się wykonywać co najmniej dwa razy dziennie, najlepiej tuż po przebudzeniu i po wieczornej kolacji. Jednakże badania przeprowadzone przez Zymetrię dowodzą, że Polacy myją zęby średnio 1,4 razy na dobę. Z drugiej strony należy pamiętać, że nadgorliwość także nie jest wskazana – zbyt częste zabiegi pielęgnacyjne mogą prowadzić do odsłaniania się szyjek zębowych lub cofania dziąseł. Mitem jest stwierdzenie, że uzębienie należy czyścić niezwłocznie po posiłku. Zdaniem specjalistów należy odczekać co najmniej 30 minut.

Wymiana szczoteczki do zębów to kolejny element higieny, z którym jesteśmy na bakier. Jedynie połowa z nas robi to raz na 2-3 miesiące, tak jak rekomendują dentyści, pozostała część co pół roku lub rzadziej, w zależności od stopnia zniszczenia włosia.

share-icon Podziel się artykułem ze znajomymi
Marzena  Czerwińska-Murgan
Marzena Czerwińska-Murgan

Dziennikarka, redaktorka, humanistka. O pogodnym usposobieniu i kochająca życie. Pracowała ponad 20 lat jako redaktor naczelna w gazecie modowej. Współpracuje z wieloma portalami, prowadzi blogi autorskie i media społecznościowe dla wielu marek. Pisze i czyta wszędzie, i w każdej chwili. To jej pasja. Natura jest szczególnie bliska jej sercu, ze względu na styl życia, który sama aprobuje. ...

Komentarze
chevron-down