Ekstrakt z różowego aloesu wyróżnia się zwiększonym poziomem aminokwasów - fot. Alexander Grey/unsplash

Aloes należy do najstarszych roślin leczniczych na świecie. Sukulent ten wykorzystywali już Sumerowie, żyjący 2 tysiące lat przed Chrystusem. Z dobrodziejstw aloesowych kąpieli upiększających czerpała Kleopatra. Dzisiaj aloes jest jedną z najczęściej stosowanych substancji w kosmetyce, ale nadal odkrywa przed nami swoje tajemnice.

Aloes znany jest ludzkości od zarania dziejów i nie ma w tym stwierdzeniu ani krzty przesady. Wiadomo, że ceniono go już w Mezopotamii i jest na to dowód w postaci glinianej tabliczki datowanej na 2100 rok przed naszą erą. Roślinę wykorzystywali też starożytni Egipcjanie, co potwierdza staroegipski papirus medyczny, pochodzący z 1550 roku przed Chrystusem. Aloes był stosowany nie tylko w celach leczniczych. Dla Egipcjan symbolizował życie po śmierci. Z tego powodu był nazywany rośliną nieśmiertelności. Składano go w darze podczas ceremonii pogrzebowych, wykorzystywano do balsamowania zwłok, a nawet wysadzano dookoła piramid, które były przecież grobowcami faraonów. Roślinę doceniali także starożytni Grecy. Nazywali ją darem Wenus. Wiadomo, że aloesowy miąższ wykorzystywał do leczenia ran słynny grecki filozof Arystoteles. Wzmianki na temat aloesu można znaleźć także w zapiskach Pedaniusa Dioscoridesa – zielarza, żyjącego w I w. n.e., czyli 200 lat później. Przykłady można mnożyć. Nie brakuje ich także w Azji oraz obu Amerykach.

W dawnych czasach aloes stosowano na dolegliwości żołądkowe, zaparcia, choroby stawów, a nawet dolegliwości okulistyczne. Jednakże to problemy skórne stanowiły jego podstawowe zastosowanie. Powszechnie mówi się, że Kleopatra kąpała się w mleku. Zgłębiając jednak ten temat, można znaleźć wzmianki o kąpielach królowej w aloesowych soku, które miały być sekretem jej nieskazitelnej skóry. Niemniej o popularności aloesu decyduje przede wszystkim jego skład, a nie wielowiekowe stosowanie.

Bogactwo składników aloesu

Aloes dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku znalazł się w kręgu zainteresowań naukowców. Brytyjski botanik Adrian Hardy Haworth jako pierwszy podjął się próby usystematyzowania gatunków tej rośliny. Nie było to łatwe zadanie. Dzisiaj wiadomo, że w obrębie rodzaju Aloë L. wyróżnia się kilkaset gatunków. Według The Plant List nawet około 550.

Aloes zaliczany jest do sukulentów, czyli roślin występujących naturalnie na obszarach pustynnych, półpustynnych i górskich, które mają zdolność do gromadzenia wody. Jako przedstawiciel tzw. sukulentów liściowych ma charakterystyczny wygląd. Pędy aloesu tworzą rozetę z mięsistych, kolczastych liści, zawierających w środku miąższ. To właśnie we wnętrzu liści znajdują się substancje o cennych właściwościach z punktu widzenia medycyny i kosmetologii. Składniki mineralne, witaminy, aminokwasy, kwasy tłuszczowe, polisacharydy, enzymy, saponiny, antrachinony – to dzięki tym składnikom aktywnym aloes ma dobroczynny wpływ na skórę.

Na szczególną uwagę zasługują polisacharydy, które są obecne także w skórze człowieka i stanowią element naturalnej bariery ochronnej naskórka. Dzięki tym węglowodanom woda zostaje zatrzymana w naskórku, dzięki czemu skóra nie ulega wysuszeniu. Ponadto inicjują one procesy naprawcze w skórze. Aktywność biologiczna roślin z rodzaju Aloë L. nie wynika jednak tylko z obecności polisacharydów, ale z synergicznego działania różnych składników aktywnych.

To wszystko sprawia, że aloes należy do najczęściej stosowanych substancji w kosmetyce. Na drogeryjnych półkach możemy znaleźć mnóstwo kosmetyków, które mają go w składzie. Najczęstszym składnikiem preparatów kosmetycznych jest aloes zwyczajny (Aloe Vera). W ostatnim czasie pojawiła się jednak nowinka kosmetyczna, która zasługuje na uwagę.

Różowy aloes w kosmetykach

Nowością w dziedzinie kosmetologii jest różowy aloes. Ekstrakt z różowego aloesu wyróżnia się zwiększonym poziomem aminokwasów, które inicjują mechanizmy nawodnienia oraz odbudowy bariery ochronnej naskórka. Różowy aloes ma zapewniać skórze intensywniejsze nawilżenie, nawet do 72 godzin. Charakteryzuje się także szybszym wchłanianiem. Efekt ma być odczuwalny już minutę po aplikacji kosmetyku. W drogeriach Natura dpstepna jest cala seri kosmetyków z różowym aloesem. W sklad linii wchodzi m.in. peeling, serum, płyn mincelarny, krem do twarzy. 

Preparaty z różowym aloesem są zalecane do każdego typy cery, ponieważ każda skóra, niezależnie od kondycji, potrzebuje nawilżenia. Kosmetyki sprawdzą się także w przypadku cery wrażliwej i trądzikowej. Znajdujące się w żelu aloesowym składniki aktywne wykazują bowiem działanie nawilżające, przeciwzapalne, odkażające oraz łagodzące. Ponadto pobudzają regenerację naskórka, a także chronią przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.

share-icon Podziel się artykułem ze znajomymi
Olga Rosłonek
Olga Rosłonek

Sekretarz redakcji magazynu „Natura". Od początku drogi zawodowej związana z firmą Pelion i jej Działem Public Relations, jest członkiem zarządu Stowarzyszenia Maraton Dbam o Zdrowie, które organizuje DOZ Maratonu Łódź. Bardzo chętnie angażuję się w działalności charytatywne, w tym m.in. w DOZ Fundacji dbam o zdrowie, fundacji korporacyjnej założonej przez Pelion, której celem jest niesienie pomocy potrzebującym w szczególności poprzez dofinansowanie do zakupu leków dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej i materialnej. Kocha naturę, ekologiczne rozwiązania i naturalne sposby dbania o siebie. ...

Komentarze
chevron-down