Szukając informacji o pielęgnacji włosów, często spotykasz się z pojęciem porowatości, ale nie masz pojęcia, co to jest? A może znasz teorię, ale nie wiesz, jak określić porowatość włosa u siebie? Nasze wskazówki ułatwią Ci to zadanie, a przy tym dostarczą informacji o polecanych kosmetykach. Oto podstawy świadomej pielęgnacji włosów.
Porowatość włosów – co to jest i jak wpływa na ich pielęgnację?
Pojęcie porowatości odnosi się do tego, w jakim stopniu łuska włosa jest odchylona od jego łodygi – im bardziej od niej odstaje, tym jest wyższa. Dużą rolę odgrywa w tym genetyka. Dla przykładu mocno kręcone pasma zwykle są z natury wysokoporowate. Właściwości włosów zależą również od innych czynników, m.in. od:
- pielęgnacji,
- uszkodzeń mechanicznych,
- zniszczenia zabiegami chemicznymi i stylizacją na gorąco.
Zwróć też uwagę na to, że nie ma sztywnych ram, w których muszą mieścić się włosy o konkretnej porowatości. Z tego względu dużo zależy od Twojej indywidualnej interpretacji. Pasma mogą też wykazywać właściwości typowe dla dwóch sąsiadujących ze sobą grup. Możesz spotkać się wtedy z takimi pojęciami, jak „włosy średnioporowate plus lub minus”, w zależności od tego, czy bliżej im do nisko- czy wysokoporów. W tym przypadku właściwą pielęgnację najlepiej dobierać metodą prób i błędów, sprawdzając, co przyniesie dobre rezultaty.
Dlaczego warto wiedzieć, jak określić porowatość włosów? Informacja ta pomaga dobrać właściwe kosmetyki do pielęgnacji włosów. Odpowiednio dopasowane spełnią ich potrzeby i wydobędą z kosmyków ich pełen potencjał.
Jak zrobić test na porowatość włosów?
Jest kilka sposobów na to, jak sprawdzić porowatość włosa. Jedne z nich są bardziej miarodajne, inne mniej. Przedstawiamy Ci kilka z nich wraz z omówieniem ich mocnych i słabych stron. Wypróbuj je u siebie!
- Test na porowatość włosów w wodzie – to jeden z najczęściej stosowanych sposobów na sprawdzenie porowatości włosów. Test szklanki nie jest jednak tak wiarygodny, jak można by się spodziewać po szeregu pozytywnych opinii w internecie. Polega na włożeniu jednego włosa do szklanki z wodą. Jeśli unosi się na powierzchni, jest niskoporowaty, a jeśli zatonie, to wysokoporowaty. Przynajmniej taka jest teoria, bo w praktyce nawet nałożone wcześniej kosmetyki mogą zaburzyć wynik testu.
- Wizualne określenie porowatości włosów – choć to niezbyt precyzyjne, to jednak bardzo często porowatość włosów można określić już na pierwszy rzut oka. Wysokopory są bardziej matowe i cechują się nierównomierną powierzchnią. Niskopory są z kolei widocznie gładsze i bardziej błyszczące.
- Porowatość włosów pod mikroskopem – jeśli masz w domu mikroskop, choćby taki w miniaturowej wersji przeznaczonej do używania ze smartfonem, możesz przyjrzeć się swoim włosom z bliska. Takie akcesorium z pewnością nie będzie dysponować imponującym powiększeniem, ale odchylenie łusek powinno być dość dobrze widoczne. To z kolei wystarczy do wskazania porowatości włosów.
- Palpacyjny test na porowatość włosów – odstające łuski są najbardziej wyczuwalne wtedy, gdy pasma są mokre. Zmocz je starannie na całej długości, rozczesz, wybierz mały kosmyk i przejedź po nim palcami od nasady aż po końce. Im więcej zgrubień i nierówności wyczujesz, tym bardziej prawdopodobne, że masz średnio- lub wysokoporowate włosy.
- Określenie porowatości u trychologa – zdecydowanie najbardziej wiarygodna ze wszystkich metod na to, jak sprawdzić porowatość włosów. Przy pomocy mikroskopu elektronowego o 200-krotnym lub większym powiększeniu jest on w stanie udzielić precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie.
Porowatość włosów – porównanie
Powyżej wspomnieliśmy, że znajomość porowatości włosów ułatwi dobranie kosmetyków odpowiadających ich potrzebom. Ale jak to zrobić? Przygotowaliśmy kilka wskazówek, które będą przydatne dla właścicielek nisko-, średnio- i wysokoporowatych kosmyków.
Włosy wysokoporowate
Mocno rozchylone łuski włosów mogą mieć zarówno posiadaczki „kręciołków”, jak i osoby, które mają dość mocno zniszczone włosy – np. na skutek nieudanego rozjaśniania czy nadużywania prostownicy. Rozpoznasz je po szorstkości i braku połysku, a przy odpowiednim oświetleniu także po widocznych gołym okiem miejscach, w których doszło do połamania łodygi włosa.
Czy jest inny sposób na to, jak rozpoznać porowatość włosów w tym przypadku? Mogą sprawiać problemy z puszeniem się, rozczesywaniem i niepożądanym kręceniem. Warto jednak wspomnieć, że wysychają błyskawicznie nawet bez użycia suszarki, a do tego są łatwe do ułożenia.
Rutyna pielęgnacyjna dla wysokiej porowatości powinna być ukierunkowana na trzy działania:
- odbudowa – funkcję naprawczo-wzmacniającą najlepiej spełnią proteiny, takie jak np. w tej masce: SEYO Regenerująca maska do włosów zniszczonych i pozbawionych blasku 500 ml,
- nawilżanie – otwarte łuski ułatwiają wodzie uciekanie na zewnątrz włosa. Potrzebujesz zatem preparatów nawilżających oraz takich, które pomogą zamknąć to nawilżenie w środku. Trafnym wyborem może być Bioelixire Maska Do Włosów z Kwasem Hialuronowym 300 ml,
- ochrona – dobrym nawykiem może być częste olejowanie włosów przy użyciu czystych olejów lub ich mieszanek, jak ta: Natura Siberica Oblepikha Siberica Professional Olejek Do Włosów Zniszczonych Rokitnikowy 50 ml.
Włosy średnioporowate
Stanowią pośrednią klasę, która łączy w sobie pewne cechy wysoko- i niskoporów. W przypadku tej porowatości włosów warto skupić się na rozwiązywaniu konkretnych problemów, bo mogą być różne.
- Jeśli włosy łamią się łatwo i rozdwajają, potrzebują wzmocnienia. Może im to zapewnić Onlybio Odżywka Wzmacniająca Do Cienkich i Normalnych Włosów 200 ml.
- Przesuszenie łatwo pokonasz, łącząc humektanty z emolientami. Pomoże w tym np. olejowanie na podkład z żelu aloesowego: Natura Eko Żel Aloesowy 200 ml.
O ile zachowasz równowagę PEH przy pielęgnacji, o tyle średniopory nie powinny sprawiać problemów.
Włosy niskoporowate
Są uważane za najzdrowsze ze względu na to, że ich łuski niemal nie odstają od łodygi włosa. Można je łatwo rozpoznać po miękkości i sypkości, które widać gołym okiem. Cechuje je też połysk zapewniany przez gładkie łuski, które odbijają światło słoneczne. Ma to nawet swoją nazwę: efekt tafli.
Włosy niskoporowate również mają wady, choć trzeba przyznać, że jest ich niewiele. Po pierwsze, dość długo schną pozostawione naturalnie. Po drugie, nie poddają się łatwo zabiegom stylizacyjnym, więc ułożenie ich w konkretną fryzurę może przysporzyć trochę problemów.
Jak dbać o taką porowatość włosów? Skup się na dwóch aspektach:
- nabłyszczenie – pomogą w tym regularne olejowanie odpowiednimi olejami oraz stosowanie masek zakwaszających jako ostatniego etapu mycia włosów metodą OMO. Zobacz, jak sobie z tym poradzi Barwa Naturalna Odżywka Octowa Nadaje Połysk 200 ml,
- odbicie od nasady – jeśli chcesz uniknąć efektu przyklapnięcia, włącz do rutyny pielęgnacyjnej peelingowanie skóry głowy. Wypróbuj chociażby Biovax Glamour Coffee Peeling Do Skóry Głowy 125 ml. Nie tylko odbije włosy od nasady, ale też pobudzi mikrokrążenie i przyczyni się do przyspieszenia ich wzrostu.
Czy porowatość włosów może się zmienić?
Mamy dobrą wiadomość dla posiadaczek włosów wysokoporowatych, które marzą o gładkiej tafli. Choć porowatość zależy w dużej mierze od genów, to jednak nie pozostaje obojętna na pielęgnację. Włączenie odpowiedniej rutyny ukierunkowanej na regenerowanie uszkodzeń i wzmacnianie cebulek może przynieść efekt obniżenia porowatości.
Jak rozpoznasz, czy udało Ci się osiągnąć taki rezultat? Powyżej znajdziesz kilka sposobów na to, jak sprawdzić porowatość włosa – skorzystaj z nich. Zmiana będzie też pewnie widoczna gołym okiem, zwłaszcza u „wysokoporowatek”. Pasma staną się gładsze i bardziej miękkie, a do tego będą wyglądać na zdrowsze niż dotychczas.